fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Czarzasty: Konsekwentnie być sobą

Lewica powinna być nadal partią socjalną, ale nie w rozumieniu pisowskim. Składamy bardzo mocną ofertę dwóm grupom. Tym, którzy świadczą usługi i tym, którzy z nich korzystają. Pierwsza grupa to urzędnicy, lekarze, nauczyciele – oni chcą dobrze zarabiać, a PiS o to nie zadbał. Druga to mieszkańcy Polski, którzy korzystają z państwowych usług i chcą je otrzymywać na wysokim poziomie.

PiS dał 500+ oraz trzynastą emeryturę i zwolnił się z obowiązku świadczeń państwa wobec obywatelek i obywateli. 500+ tymczasem wlało milionom polskich rodzin, które mają dzieci, dodatkowe środki, ale nie rozwiązało poza tym żadnego systemowego problemu. Nie rozwiązało problemów zdrowotnych starszego pokolenia, a Polska się przecież starzeje. Nie rozwiązało problemu braku dostępu do specjalistów czy problemu geriatrii. Nadal trwa kryzys służby zdrowia. Nadal w przypadku zapadnięcia na ciężką chorobę owo 500+ wystarczy co najwyżej na jedną wizytę w prywatnym gabinecie.

Czy mamy wyższy poziom edukacji w szkołach podstawowych, średnich, na studiach? Skądże. 500+ nic tu nie zmieniło, a do tego mamy proces ideologizacji szkół, zamiast przygotowania młodego pokolenia do samorealizacji na europejskim rynku pracy. Może zatem budownictwo? Też nie. A ja, gdybym mógł zdecydować, co po sobie lewica pozostawi, to chciałbym móc powiedzieć: lewica dała Polsce konstytucję (zresztą bardzo socjalną, demokratyczną), wejście do Unii Europejskiej, podpisała porozumienie z NATO i rozwiązała problem mieszkaniowy. Teraz głównie słyszymy o tym, że ileś mieszkań jest budowanych. Ale kto je odbiera? To głównie inne spółki, w dużej mierze zagraniczne, które zamierzają te mieszkania wynajmować drożej.

Następna rzecz, która nas różni od wszystkich formacji w Polsce, to jest bezdyskusyjna walka o państwo świeckie. To jest zresztą mój konik. W tej sprawie operujemy konkretami, czego się nie da powiedzieć o innych partiach opozycyjnych. Oczywiście w teorii one też są za państwem świeckim, ale wystarczy zapytać liderów: czy kler ma płacić takie same podatki, jak inni obywatele? Czy wyprowadzić religię ze szkół? I zaczynają się wymijające odpowiedzi, a pan Hołownia sugeruje, żeby porozmawiać o pensjach katechetów i o tym, czy religia powinna być pierwszą, czy ostatnią lekcją. A my mówimy jasno: religii nie powinno być w szkole, a zatem także na świadectwach, na maturze i tak dalej. Dalej: jeśli zapytać liderów opozycji, czy Kościół powinien otrzymywać odszkodowania w postaci ziemi, to oni zaczną lawirować, a my mówimy – żadnych odszkodowań, bo to się kończy tak jak w przypadku małżeństwa Morawieckich…

Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...
Polityka prywatności | Polityka cookies © 2021 Nowa Lewica. Projekt i wykonanie: Hedea.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem