To czarny dzień dla polskiego wymiaru sprawiedliwości i demokracji!
Były podwładny Zbigniewa Ziobro - Kamil Zaradkiewicz został desygnowany przez prezydenta Andrzej Duda na p.o. Prezesa Sąd Najwyższy. Nominat partyjny ma zagwarantować, że SN wskaże właściwych kandydatów do pełnienia funkcji Prezesa SN.
Prawo i Sprawiedliwość po raz kolejny funduje nam ciąg dalszy niszczenia polskiej praworządności i niezależności sędziowskiej. Ta deformacja polskiego wymiaru sprawiedliwości doprowadzi nasz kraj do ruiny.
Pan Zaradkiewicz jest znany m.in. z tego że zakwestionował ostateczność wyroków Trybunał - przez co stracił funkcję dyrektora Biura Trybunału Konstytucyjnego. Dzisiaj wybierając go na Prezesa SN, Andrzej Duda, po raz kolejny udowodnił, że nie dojrzał do sprawowanego przez siebie stanowiska. Sędzia Zaradkiewicz jest żarliwym obrońcą obozu dobrej zmiany. Ten nominat partyjny to symbol cynicznego oportunizmu, to symbol zachłanności tej władzy, to symbol tego do jakiego stanu można doprowadzić państwo, kiedy wierni słudzy swojego pana przejmują po kolei wszystkie instytucje państwowe.
Jarosław Kaczyński dopiął swego w zakresie systemu ustawodawczego, przejął władzę wykonawczą, a dzisiaj dopiął ostatni element - przejął władzę sądowniczą.
To koniec polskiej demokracji!
Anna-Maria Żukowska, posłanka