Szef sztabu wyborczego Roberta Biedronia poseł SLD Tomasz Trela powiedział w poniedziałek w Łodzi, że w tej chwili Lewica nie rozmawia z Jarosławem Gowinem, bo dopiero za kilkanaście dni okaże się, czy b. wicepremier zda test z demokracji, czyli czy w głosowaniu sejmowym będzie przeciw wyborom korespondencyjnym.
- Jarosław Gowin 7 maja będzie miał swój test, swoje prawdziwe pięć minut w polskim parlamencie. Jeśli pan Jarosław Gowin ten test zda i odrzucimy te haniebną ustawę Prawa i Sprawiedliwości, która skazuje Polaków nie na wybory, tylko plebiscyt korespondencyjny, wtedy zobaczymy, co będzie dalej – oświadczył poseł Lewicy.